Siam Park - świetna zabawa
Siam Park jest
jednym z największych parków wodnych w Europie a według opinii
Trip Advisor numerem 1 na świecie. To obowiązkowa atrakcja na
Teneryfie, więc nie mogłam tego przegapić.
Dla tych, którzy wolą oglądać niż czytać zapraszam do obejrzenia filmiku na you tube z KLIK
Od hotelu Labranda
Isla Bonita do przystanku przy Fanabe Plaza jest ok. 10 minut pieszo,
stąd o wyznaczonych godzinach jeździ darmowy autobus z wielkimi
napisami Siam Park i narysowanym smokiem, którego nie da się
przeoczyć. Aquapark znajduje się w Costa Adeje czyli w tej samej
miejscowości co nasz hotel. Aby nie stać długo w kolejce bilety
kupiliśmy już wcześniej w sklepie niedaleko przystanku, można je
kupić praktycznie wszędzie, trzeba oczywiście być czujnym bo
można spotkać takich, którzy będą chcieli sprzedać taniej,
czyli wcisnąć nam coś podobnego do biletu wstępu. Wszędzie za osobę wstęp kosztuje 35 euro. Jechaliśmy tam ok 10-12 minut. Na
wejściu znajduje się ciekawa budowla w tajskim stylu a w basenie
pływa kilka lwów morskich.
Ogólnie na całym obszarze parku
wodnego są budowle nawiązujące swoją stylistyką do architektury
starożytnej Tajlandii przez co wiele osób twierdzi, że tak też
się tam czują - jak w Tajlandii.
Wynajęcie
dużej szafki kosztuje 5 euro (wystarczy jedna na dwie osoby) plus
dodatkowe 5 euro kaucji, która jest zwracana przy oddawaniu
kluczy z szafki.
Byliśmy
tam 5,5 godziny i to nam w zupełności wystarczyło, zaliczyliśmy
wszystkie atrakcje a niektóre nawet po kilka razy. :)
Siam
Park ma ogrom przeróżnych atrakcji wodnych dla dzieci i dorosłych, także każdy znajdzie coś dla siebie. Dla tych, którzy chcą
odpocząć, poleżeć na leżakach, poopalać się i popływać jest
Siam Beach duża sztuczna plaża z błękitną wodą i sztucznymi 3
metrowymi falami dla odważnych. Palmy, żółty piasek i tajska
architektura przenoszą nas w zupełnie inne miejsce...
Zaraz
obok dla głodomorów są bary i restauracje.
Wysoki
poziom adrenaliny zapewni nam Tower of Power – 28 metrowa prawie
pionowa wieża, na którą wchodzi się po schodach. Przy zjeździe trzeba mieć
skrzyżowane ręce i nogi oraz leżeć bez podnoszenia się. Jak weszłam
na górę i widziałam ''małych ludzi'' to przyznam, że miałam
stracha niesamowitego, serducho tak mocno zaczęło bić, ciało
zaczęło reagować.
A
dodatkowo mijałam kilka osób, które weszły na górę i nie
zjechały, zrezygnowali bo się bali i to nie tylko kobiety,
mężczyźni również to miałam chwilę zawahania...ale myślę po
to właśnie tu przyjechałam. Lubię podwyższony poziom adrenaliny
i zjadę choćby nie wiadomo co.
I
zjechałam aż dwa razy. :) Lęki przecież trzeba przezwyciężać.
Miałam wrażenie, że spadam pionowo, szybki zjazd, woda chlapiąca
na twarz, na początku oczy miałam otwarte, później nie dałam rady patrzeć, z impetem przepłynęłam przez tubę umieszczoną w
zbiorniku z rybami i rekinami, wypłynęłam w basenie. Trwało to
kilka sekund ale uwierzcie mi jest to niesamowite przeżycie i gdybym
była znowu w tym miejscu to Tower of Power byłaby obowiązkowa.
Taki jest widok z góry 28 - metrowej prawie pionowej wieży. Kto by się nie bał zjechać? |
Tak to właśnie ja zjeżdżam, ok 7 sekund niezapomnianych wrażeń.
Co
do innych zjeżdżalni są takie , w których zjeżdża się na
pontonie w dwie osoby lub pojedynczo. Na początku zjeżdżałam
razem z moim narzeczonym, ale jak zostałam poobijana kilka razy
stwierdziłam, że wole sama i to był dobry pomysł.
Są
też takie, w których zjeżdża się w cztery osoby. Siadamy,
krzyżujemy nogi i trzymamy się uchwytów. No i właśnie dla tych,
którzy mają kamerki go pro czy inne nie można zjeżdżać z
kijkami albo trzymać kamerki w ręku. Najlepiej kupić sobie szelki lub taki uchwyt na gumie, który nakłada się na głowę i tam jest
przymocowana kamerka.
Zjeżdżalnia
Dragon – zjazd wyzwala dużo emocji, na pontonie 4- osobowym,
wszyscy krzyczą, wrażenie jakbyśmy mieli stamtąd wylecieć do
góry bardzo wysoko albo zaraz wypaść z pontonu. Coś
niesamowitego. Boa czy inne kręte zjeżdżalnie, w których jest
ciemno wzbudza to jeszcze większy strach. Ach dużo by pisać ale
nie odzwierciedli to tego uczucia będąc tam. Powrót darmowym
autobusem jest o wyznaczonych godzinach, także lepiej nie spóźniajcie się, ewentualnie jeżdżą jeszcze busiki i autobusy.
Atrakcje
Siam Parku dopasowane są zarówno dla dorosłych i najmłodszych
miłośników silnych wrażeń, szczerze polecam to miejsce. Jak dla
mnie jest najlepszym parkiem wodnym rozrywki, w którym byłam do tej
pory i nie dziwie się, że jest on nazywany ''Królestwem Wodnym''.
Dobra zabawa gwarantowana!
Zobaczcie jak się tam bawiłam -> -> ->
Aby dowiedzieć się jeszcze więcej zapraszam na stronę Siam Park.
Copyright © 2018-Judy's World, Inc.(All Rights Reserved)
Komentarze