Równica - szczyt górski w Beskidzie Śląskim i Zbójnicka Chata

Równica

Po co jeździmy w góry ? Po to aby pooddychać czystym powietrzem, napawać się pięknem gór i otaczającą ich naturą ale również ze względów kulinarnych, zasmakować tradycyjnych specjałów. Kuchnia góralska słynie z tego, że ma w sobie dużo kalorii i jest sycąca. Została stworzona z myślą o góralach, którzy ze względu na trudne warunki klimatyczne i ciężką pracę fizyczną musieli mieć dużo siły do ciężkiej pracy dlatego też ich regionalna kuchnia jest dość pożywna i opiera się głównie na takich składnikach jak: mięso, ziemniaki, mąka, sery i kapusta. Nie bójcie się jeść kalorycznie, spokojnie spalicie to na szlaku czy w jakikolwiek inny sposób.

Najpierw pojedźcie na Równicę – z niej rozpościerają się piękne widoki na góry i okolice miasta. 

Zaparkujcie auto na dolnym parkingu ponieważ wjazd jest dosyć stromy i nie każdy temu podoła by tam podjechać.

Raz widziałam kobietę na motorze, która nie poddając się próbowała wjechać pod górkę, jej partner nie pomagał wykrzykując jakieś dziwne hasła, aż w końcu ją zostawił i pojechał a ona biedna dalej walczyła z wiatrakami.Więc radzę wam zostawić auto lub motor na dole parkingu i po prostu się tam przejść. Już w tym miejscu widok nas zachwyci.

Widok z parkingu

Kiedyś w Sylwestra byłam tu ze znajomymi, kolorowe petardy oświecały miasto a widok z góry wyglądał magicznie.

Schodzimy w dół i skręcamy w lewo, tam znajduje się Zbójnicka Chata. Zależy od pogody, jeżeli jest ciepło warto usiąść na dworze by podziwiać wyłaniające się góry, albo możecie zjeść w piwnicy.

W środku przykuwa naszą uwagę góralski klimat, drewniane stoły i ławy a na nich narzucone owcze skóry. 

Na zewnątrz...

Restauracja serwuje dania regionalne. Na przystawkę możecie zamówić chleb ze smalcem lub poczekać na konkret.

Preferuję żeberka (z wieprza ziobro łopiekane) z zasmażaną kiszoną kapustą i opiekanymi ziemniakami. Uwielbiam kapustę w tym wydaniu a nie jest łatwo ją zrobić i szczerze przyznam, że smakuje mi ona najlepiej tylko w górach. Polecam również placek po góralsku i schab zbójnicki. 

Jeżeli czytaliście moje wcześniejsze posty to pewnie już wiecie, że gdziekolwiek jestem zamawiam szarlotkę w poszukiwaniu tej najlepszej, więc i tu ją też zamówiłam.

Do tej pory moim number one jest ''Pod Stancyjom'' w Bukowinie Tatrzańskiej. Byłabym wdzięczna jeżeli ktoś mógłby mi polecić miejsce, w którym serwują pyszne szarlotki. Z miłą chęcią tam pojadę i ją spróbuję.

Podaję link do strony restauracji: http://www.zbojnicka-chata.com.pl/index.php

Judy's World