POLECAM

Reklama

Reklama

Ceneo

Reklama

Szczyrk - szlak na Malinowską Skałę, Skrzyczne i Schronisko PTTK



Od dłuższego czasu w mojej głowie rodził się pomysł na skonwencjonalizowanie zdobycia szczytu. Nie miałam na myśli wjazdu kolejką na górę, tylko pieszą morderczą wędrówkę. Zaczęłam przeglądać strony internetowe wyszukując ciekawych miejsc, spodobało mi się zdjęcie na Malinowskiej Skale i postanowiłam wyznaczyć do niej trasę. Wybierając się w góry zawsze lepiej pójść z kimś, więc umówiłam się z koleżanką, która również lubi piesze wędrówki. Zawiesiłam na szyi aparat, który wypadł mi z pokrowca na kamienie przy parkingu i trochę się porysował, stwierdziłam, że zabranie go na szlak to nie jest dobry pomysł i lepiej jak go zostawię w aucie. Mój telefon robi idealne zdjęcia a aparat trochę waży i tak szczerze na kilku godzinną trasę dźwiganie go byłoby uciążliwe. Te zdjęcia, które widzicie są wykonane telefonem, jeżeli jesteście nim zainteresowani to kliknijcie tu -> Oppo 

biały krzyż,
Biały Krzyż
Nasz start rozpoczęłyśmy w Szczyrku z Białego Krzyża przełęczą Salmopolską. Przyznam się wam, że początek był dla mnie najtrudniejszy ponieważ szlak oznaczony jest kolorem czerwonym i zaczyna się podejściem pod stromą górę przez konary drzew i kamienie a moja kondycja pozostawia wiele do życzenia począwszy od bolącego kolana. Mimo to, dałam radę i trasa jaką zrobiłam tam i z powrotem wynosiła 21 kilometrów. Jak dla mnie mnie droga pod górę i te wertepy to mega wyzwanie ale najważniejsze, że nie poddałam się i dałam radę.




Na szlaku górskim są tak piękne widoki, że telefonu nie wypuszczałabym z rąk ciągle robiąc zdjęcia. Uwielbiam fotografować :) Dobrym pomysłem jest nerka, można łatwo i szybko wyciągnąć telefon jak i go schować. Polecam wygodne nerki → klik

Zdjęcia ze szlaku...






Mijamy Jaskinię Mylną, chodzenie w ciemnościach nie jest raczej moją mocną stroną, więc skończyło się na zrobieniu kilku zdjęć i ruszyłyśmy dalej.


wejście do Jaskini Mylnej


Tak mniej więcej w połowie trasy na Skrzyczne znajduje się bardzo rozpoznawalna atrakcja, którą jest Malinowska Skała. Do tego właśnie miejsca przywiodło mnie zdjęcie, które znalazłam w internecie i koniecznie chciałam tu być. Był weekend, piękna pogoda to i oczywiście dużo ludzi, więc żeby zrobić sesję na skale musiałyśmy czekać na swoją kolej ale na szczęście nie długo, natomiast w drodze powrotnej o późniejszej porze były tam tylko dwie osoby. Skała ma kilka metrów ale robiąc zdjęcie z dobrej perspektywy wygląda jak byśmy byli na szczycie kilkunastometrowej skały.








Następnie mijamy Zbójnicką Kopę (1205 m n.p.m.) i Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.), dla tych którzy nie lubią za dużo chodzić mogą skorzystać z kolejek linowych wjeżdżając na górę i z powrotem.

Zbójnicka Kopa

Małe Skrzyczne
W końcu po kilku godzinowej trasie naszym oczom pojawia się wysoka metalowa wieża (87 m) jest to stacja nadawcza znajdująca się na Skrzycznem.


Skrzyczne (1257 m n.p.m.) to najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego należący do Korony Gór Polski (najwyższych szczytów pasm górskich w Polsce) a widoki zapierają dech w piersiach. Przy kolejce linowej podziwiamy zalesione stoki i polany.



Tuż obok rozciąga się malownicza panorama na Beskid Żywiecki, te małe domki wyglądają jak z bajki. 

judy's world




Po wyczerpującej trasie możemy zrobić sobie chwilę przerwy w Schronisku PTTK , wypić piwko, zjeść coś ciepłego lub przekąsić dużą pajdę ze smalcem i oczywiście kupić magnez na lodówkę, staram się przywozić go z każdej mojej wycieczki. 



Liczcie się z tym, że ceny w takich miejscach są wyższe, na przykład za piwko trzeba zapłacić od 10 zł wzwyż. Po dwóch i pół  godzinach trasy na szczyt czas na odpoczynek siadając na polanie i nabierając siły na drogę powrotną. Nie szłyśmy na łatwiznę zjeżdżając wyciągiem, wracałyśmy o własnych siłach.
Oczywiście jak to ja, robiłam co jakiś czas zdjęcia i od znajomej słyszałam kilkakrotnie ten tekst: ''Jak będziemy tak szły to wrócimy gdy będzie ciemno''. I tak prawie było, wracałyśmy przy zachodzie słońca nie czując już nóg i myśląc tylko o tym żeby być w aucie.
Piesze wędrówki to doskonała okazja do odkrycia wielu atrakcyjnych szlaków i otaczającej przyrody. Trasa to najcięższy wysiłek do pokonania bo dokonywana jest siłą własnych mięśni ale za to jest spokojna, refleksyjna i poznawcza.
Droga prowadząca na szczyt poza nielicznymi wyjątkami miała dosyć łagodne podejście, jest doskonała na niedzielny trekking i nie wymagająca intensywnych przygotowań.

Pozostałe zdjęcia z trasy...








 Copyright © 2018-Judy's World, Inc.(All Rights Reserved)


Komentarze

Kontra pisze…
Uwielbiam Polskie góry
Piękne zdjęcia Pozdrawiam

Reklama

Instagram judys_world_

Jeśli podobał Ci się mój wpis możesz pomóc w rozwoju bloga symbolicznym kosztem kawy.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Popularne posty

add