Sucha Beskidzka i olbrzym na talerzu
Na spontanie pojechałam w góry, kierunek - Sucha Beskidzka. Ze
względu na mało czasu zwiedziłam tylko dwie ciekawe atrakcje i wstąpiłam do karczmy, w której serwują olbrzymie schabowe. Pierwszą z nich jest Zamek Suski, często nazywany ''Małym
Wawelem'', ze względu na podobieństwo dziedzińca, z resztą oceńcie to sami na fotografii poniżej. Drugim miejscem jest punkt widokowy a trzecie miejsce na trasie z powrotem, które nie zaliczam do atrakcji ale gorąco polecam to ''Karczma Swojskie Jadło'' w Chocznie za Wadowicami.
Odwiedzając fajne miejsca dobrze jest mieć aparat, aby upamiętnić te chwile. Polecam aparat Sony - klik
Mały Wawel |
Zamek w Suchej Beskidzkiej to piękna okazała renesansowa rezydencja magnacka, w której znajduje się muzeum a na jego tyłach jest ogród. Przechadzając się jego ścieżkami znajdziemy dom ogrodnika oraz mały stawek, w którym w odbiciu tafli wody ujrzymy piękne korony drzew. Zamek Suski posiada cztery wieże, prostokątny obszerny dziedziniec i efektowne krużganki. Obiekt jest perłą okolicy i leży na Szlaku Renesansu w Małopolsce.
Dom ogrodnika |
Ogród to ładne miejsce na sesję fotograficzną ale z braku czasu zrobiłam kilka fajnych zdjęć i ruszyliśmy dalej. W
nawigacji wpisałam ''punkt widokowy w Suchej Beskidzkiej'', prowadziła nas wąskimi gruntowymi drogami przez las. Miałam wrażenie, że zaraz się
gdzieś wkopiemy i ugrzęźniemy na dobre a zawrócić niestety nie było jak. W
końcu dojechaliśmy na miejsce, stały tam dwa domy a przy nich biegały psy. Nie
ufam obcym psom zwłaszcza, że kiedyś mnie jeden ugryzł w nogę. Minęliśmy domy i kawałek dalej znajduje się punkt widokowy, z którego rozpościera się piękny widok na góry i okoliczne miasteczko.
Punkt widokowy |
Jak zawsze na koniec zwiedzania jestem głodna, więc
pojechaliśmy zjeść obiad do wcześniej upatrzonej Karczmy ''Swojskie Jadło'' w Chocznie za Wadowicami. Zamówiliśmy schabowe. Pierwszy raz widziałam i jadłam takiego olbrzyma. Nie dość, że wielki to i na dodatek bardzo smaczny z
kieszonką wypchaną boczkiem i cebulką mmmmm, do tego ziemniaki, kapusta
zasmażana i piwko Kozel. Będziesz blisko to koniecznie tu zajedź. Oczywiście wzięłam część na wynos bo zjadłam niecałe pół
kotleta. Wielka porcja, smaczna i po przystępnej cenie. Zdecydowanie
polecam. Palce lizać!
Olbrzym na talerzu |
Na deser zamówiliśmy jeszcze szarlotkę i pyszną kawkę.
Uwielbiam szarlotkę, dlatego często ją zamawiam poszukując tej ''number one'' i jak dla mnie do tej pory najsmaczniejsze szarlotki, które jadłam serwowane są w Karczmie ''Pod Stancyjom'' w Bukowinie Tatrzańskiej i w Szymkówce w Brzegach. Link do wpisu z Bukowiny Tatrzańskiej znajdziesz tutaj - klik
Link do strony Karczma Swojskie Jadło:
Copyright © 2018 Judy's World, Inc.(All Rights Reserved)
Komentarze